Zaplatałam się. Zaplątałam się w oplatanie pastylek. Weraph opublikowała na swoim blogu kurs na oplecenie kryształków rivoli Swarowskiego. Nie dysponowałam akurat żadnymi, ale miałam pastylki lampworki ze starych zapasów. Początek był kiepski, bo uparłam się robić wszystko tak, jak rozpisała Weronika. A pastylki o średnicy 20mm. Trochę napracowałam się na darmo zanim doszłam do wniosku, że trzeba przeskoczyć o jeden rozmiar koralików. Wtedy poszło jak z płatka. Moje pierwsze. Moje. Złoto - czarne
Oplecione ściegiem tubular peyote z Toho 11o silver lined topaz i 8o opaque jet |
Zgłaszam je na wyzwanie na blogu Asia majstruje
Ania z blogu art-ceramika likwiduje z końcem stycznia sklep koroneczka.pl
Można znaleźć tam piękną ceramikę, biżuterię frywolitkową i nie tylko. Zajrzyjcie. Warto nie tylko ze względu na obniżone ceny. Dla zachęty przedstawię frywolitkowe stokrotki, które właśnie tam zakupiłam. Bez demonstracji na właścicielce, bo właścicielka niefotogeniczna