Aga Smutek kusiła, aż mnie skusiła :) Wspólnie z innymi członkiniami Klubu Twórczych Mam dziergamy chusty. Wzór jest udostępniony bezpłatnie przez ekipę Sishomemade. Mój motek dotarł dopiero dziś i na wariata dołączam do zabawy. Mój motek zakupiłam w Liloppi, który oferował rabat dla uczestników wyzwania.
Blog kobiety craftującej w międzyczasie bycia etatową diagnostką, matką i żoną.
▼
czwartek, 24 września 2020
Dziergamy wspólnie chustę SISLOVE
Na razie dopiero 4 rządek, ale puffki nie chciały współpracować.
Ciąg dalszy nastąpi :)
środa, 23 września 2020
Chłopięca kartka na chrzest w pudełku - inspiracja dla Paper Card
Ostatnio pracuję nad jednym tematem. Wśród znajomych królują chrzciny. Przyznam, że kartki na tę uroczystość były dla mnie nowym doświadczeniem. Jednak papiery i tekturki od Paper Card bardzo mi ułatwiły pracę :) Dziś kartka w błękitach dla chłopca.
Papiery z kolekcji It's me essy-floresy stworzyły delikatne tło dla kompozycji złożonej z dwóch tekturek od Paper Card - rozety i klęczącego aniołka. Obie tekturki są warstwowe. Są tak piękne same w sobie, że ograniczyłam się jedynie do wytuszowania aniołka, żeby nadać mu wyrazistości. Kartkę umieściłam w pudełku z okienkiem również ozdobionym papierami It's me.
Kartkę zgłaszam do wyzwania na blogu Miszmasz Papierowy "Nie jedna tekturka"
Listę użytych materiałów znajdziecie na blogu Paper Card TU.
Naszło mnie na pożegnanie a'la James Bond :) Agnieszka powróci w poście " Dziewczęca kartka na chrzest" ;)
Dziękuję Wam za serdeczny odbiór moich prac i wszystkie komentarze, jakie zostawiacie pod nimi. To jest wspaniałe, kiedy widzę Wasze reakcje :)
czwartek, 17 września 2020
Tag ślubny - inspiracja na wyzwanie mapkowe Paper Card
Na blogu Paper Card trwa drugie wyzwanie. Tym razem proponujemy zabawę z interpretacją mapki. Ja zainspirowana słowami naszej koordynatorki Magdaleny, żeby nie ograniczać się do kartek, stworzyłam wg mapki taga ślubnego.
Nasza mapka prezentuje się następująco.
Jak widać mapka nie jest dosłownie potraktowana, bo praca nie ma kształtu kwadratu.
Mój tag jest w klimacie vintage, więc ma postarzone, potuszowane brzegi. Papiery Essy-floresy z kolekcji It's me i Vintage damasks stworzyły wspaniały duet. Arabeskowa tekturka od Paper Card została zembossowana na gorąco.
Embossing znajdziecie również w kompozycji kwiatowej. Odbiłam na kalce liście róży, a po zembossowaniu na złoto, wycięłam nożyczkami.
Zapraszam Was do odwiedzin na blogu Paper Card, gdzie prezentujemy nasze pomysły na tę mapkę. A potem do udziału w wyzwaniu. Czas na zgłoszenia prac macie do 30 września.
Nasza mapka prezentuje się następująco.
Jak widać mapka nie jest dosłownie potraktowana, bo praca nie ma kształtu kwadratu.
Mój tag jest w klimacie vintage, więc ma postarzone, potuszowane brzegi. Papiery Essy-floresy z kolekcji It's me i Vintage damasks stworzyły wspaniały duet. Arabeskowa tekturka od Paper Card została zembossowana na gorąco.
Embossing znajdziecie również w kompozycji kwiatowej. Odbiłam na kalce liście róży, a po zembossowaniu na złoto, wycięłam nożyczkami.
Zapraszam Was do odwiedzin na blogu Paper Card, gdzie prezentujemy nasze pomysły na tę mapkę. A potem do udziału w wyzwaniu. Czas na zgłoszenia prac macie do 30 września.
sobota, 5 września 2020
Wakacyjne karty ATC
U mnie w Olsztynku ostatnie dni to pogodowa ruletka. Zastanawiamy się tylko czy będzie padać od samego rana czy może dopiero od południa ;) Ciężko żegnać lato na rok. Dlatego jeszcze w sierpniu wykonałam wakacyjne karty ATC (Artist Trading Card), żeby lato trwało cały rok.
Pobawiłam się mediami. Najpierw zagruntowałam tekturki gessem. Piasek plaży powstał ze zmieszania pasty strukturalnej z pastą z efektem rdzy i żółtą farbą wodną od 13@rts. W zależności od proporcji na jednej karcie piasek jest jasny (więcej farby), a na drugiej ciemny (więcej pasty efekt rdzy). Wrażenie prawdziwego piasku wspomogłam nakładając mieszankę gąbeczką. Konkretnie tą bardziej miękką częścią zmywaka kuchennego :) Fachowo nazywa się to tapowanie, a polega na wklepywaniu mazi gąbką na pożądanym podłożu (tak samo jak makeup na twarz).
Morskie fale powstały ze zmieszania pasty strukturalnej z niebieską akwarelą w proszku Rainbow Color od 13@rts. Różne odcienie niebieskiego to kwestia tego jak dokładnie wymieszałam granulat z pastą i ile psiknęło mi się wody. Tej wody było raczej symbolicznie, bo chciałam nakładać masę szpachelką i od razu formować małe fale.
Ponieważ granica między plażą a wodą nie wyglądała za specjalnie, podkreśliłam ją strukturalną pastą perłową. Teraz wygląda trochę jak morska piana. Tak samo zrobiłam na grzbietach fal. Na koniec wycięłam leżaki z papierów Mintay.
Pobawiłam się mediami. Najpierw zagruntowałam tekturki gessem. Piasek plaży powstał ze zmieszania pasty strukturalnej z pastą z efektem rdzy i żółtą farbą wodną od 13@rts. W zależności od proporcji na jednej karcie piasek jest jasny (więcej farby), a na drugiej ciemny (więcej pasty efekt rdzy). Wrażenie prawdziwego piasku wspomogłam nakładając mieszankę gąbeczką. Konkretnie tą bardziej miękką częścią zmywaka kuchennego :) Fachowo nazywa się to tapowanie, a polega na wklepywaniu mazi gąbką na pożądanym podłożu (tak samo jak makeup na twarz).
Morskie fale powstały ze zmieszania pasty strukturalnej z niebieską akwarelą w proszku Rainbow Color od 13@rts. Różne odcienie niebieskiego to kwestia tego jak dokładnie wymieszałam granulat z pastą i ile psiknęło mi się wody. Tej wody było raczej symbolicznie, bo chciałam nakładać masę szpachelką i od razu formować małe fale.
Ponieważ granica między plażą a wodą nie wyglądała za specjalnie, podkreśliłam ją strukturalną pastą perłową. Teraz wygląda trochę jak morska piana. Tak samo zrobiłam na grzbietach fal. Na koniec wycięłam leżaki z papierów Mintay.
Karty poleciały w świat i będą przypominać wakacyjny relaks.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad :)
wtorek, 1 września 2020
Plan lekcji - tutorial inspiracja dla Paper Card
Witajcie Kochani!
Dziś uczniowie rozpoczynają nowy rok szkolny. Z nadziejami i obawami zasiądą w szkolnych ławkach. Można im umilić te chwile. Rok temu zrobiłam moim córkom notesy z ukrytą wiadomością. Możecie je zobaczyć TUTAJ i TU. W tym roku postawiłam na oryginalny plan lekcji.
Zapraszam Was na krótki tutorial, w którym przedstawię mój pomysł na niego. Jest to moja inspiracja dla Paper Card
Zapraszam Was na krótki tutorial, w którym przedstawię mój pomysł na niego. Jest to moja inspiracja dla Paper Card
Wykonanie takiego planu lekcji dla naszej uczennicy czy ucznia nie jest wcale trudne.
Potrzebujemy:
- tekturowej bazy, która usztywni naszą kompozycję
- papieru scrapowego, na który nakleimy nasz plan
- papierów nawiązujących tematycznie do szkoły (np. w kratkę, z mapą czy w nuty)
- tekturek i wycinanek szkolnych
- kawałka wstążki
- nożyczek
- linijki
- kleju, taśmy dwustronnej, kosteczek dystansowych
- tusze, farby, woski do kolorowania tekturek
- elementy drewniane do zapisania dni tygodnia
- naklejki z literami alfabetu
Zaczynamy od przycięcia tekturowej bazy. Moja ma wymiary 21 na 21 cm. Na ten sam wymiar docięłam również beżową stronę papieru Essy-Floresy z kolekcji Vintage Damasks 02.
Odcinamy około 30 cm wstążki. Przyklejamy ją do tekturowej bazy taśmą dwustronnie klejącą w odległości ok. 2 cm od brzegów. Na to naklejamy papier scrapowy też z pomocą taśmy dwustronnej.
Przygotowujemy kartoniki bazy. Docinamy je do wymiaru 8 na 5 cm. Następnie wycinamy białe kartoniki, na których będzie można zapisać nowy plan lekcji, do wymiaru 7 na 4 cm. Bazy tuszujemy na brzegach, podklejamy kosteczkami dystansowymi. Białe tekturki lekko tuszujemy i z pomocą kleju naklejamy na bazy.
Naklejamy przygotowane bazy na papier scrapowy w konfiguracji, jaka nam odpowiada. Ja wybrałam wariant, kiedy górną linię utworzą dwa dni, pomiędzy którymi znajdzie się miejsce na obrazek z napisem PLAN LEKCJI. Tu wykorzystałam naklejki z literami alfabetu.
Teraz czas przygotować tekturki. W asortymencie sklepu Paper Card znajdziecie szeroki wybór tekturek o tematyce szkolnej. Ja użyłam tekturek matematycznych, chemicznych i malarskich, które pokolorowałam m.in. z pomocą wosków See Art, które także znajdziecie na półkach Paper Card.
Przygotowane tekturki dopełniają całości pracy. Prawda, że nie było trudno?
Mam nadzieję, że mój fotokurs był czytelny i zachęci Was do wykonania takiego planu dla swoich uczniów. Może nawet z ich pomocą. Jeśli skorzystacie z tej inpsiracji napiszcie w komentarzach. Chętnie Was odwiedzę :)
Użyte materiały znajdziecie w poście na blogu Paper Card.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad :)