sobota, 19 grudnia 2020

Zawieszki do prezentów i candy świąteczne.

 Witajcie!

Czasem prezent świąteczny jest symboliczny - świeczka, ozdoba choinkowa. Chcemy jednak oprócz tego napisać kilka słów życzeń. Możemy wykonać większą zawieszkę do prezentu.

Moje upominki zgłaszam do wyzwania Boże Narodzenie na blogu ScrapAndMe


Chciałam ofiarować niewielkie upominki przyjaciółkom i napisać życzenia świąteczne. Powstały bileciki. W całości wykonane z materiałów dostępnych w sklepie Paper Card. Bazę stanowi papier z kolekcji Hello lovely. Na nich nakleiłam wycięte wykrojnikiem kwadratowe tagi z papieru z kolekcji It's me. Użyłam fragmentów beermaty do ich podklejenia. Dodałam grafiki wycięte z arkusza Vintage elements 01. Nie mogło zabraknąć naszych tekturek, choć tym razem w wymiarze symbolicznym. Zdradzę Wam, że zawijaski to przykład recyklingu w czystej postaci. Pewnie znacie nasze sanie Mikołaja. Otóż zawijaski to te fragmenty z ozdobnych boków. Jeszcze tylko wstążki, kilka kryształków i gotowe. Na ozdobnych kwadratowych tagach można napisać, dla kogo jest upominek, a w środku jest miejsce na wpisanie kilku zdań.

Moje świeczki woskowe część z Was zna osobiście. Podobno niektóre nawet odważyły się ją zapalić ;) Większość jednak woli cieszyć oko i nos choinką nietkniętą płomieniem :) 

Uwaga! Uwaga! Ponieważ idą Święta chcę zrobić komuś z moich lubisiów komentujących aromatyczny prezent. Choinka (i na pewno coś jeszcze) trafi do osoby, która do niedzieli 20 grudnia zostawi tu komentarz, z chęcią otrzymania prezentu, który to komentarz chwyci mnie za serce. A kto lubi konkretne zadania, niech opisze świąteczne zdarzenie, które szczególnie utkwiło w jej sercu :) Czas jest krótki, bo chcę paczuszkę wysłać paczkomatem w poniedziałek rano, żeby do Świąt dotarła na miejsce :)

EDIT: Za serce najbardziej chwycił mnie komentarz Justyny (Wielkie Małe Pasje) i to do nie poleci upominek :)



Koraliki to moja druga wielka miłość. W ostatnich tygodniach szyłam je intensywnie. Ta gwiazdka jest zawieszką na choinkę. Powstała z japońskich koralików Toho. Ma ok. 6 cm średnicy.

Listę użytych materiałów znajdziecie na blogu Paper Card.

Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawiony ślad :)

10 komentarzy:

  1. Aguś piękne prace! Zawieszki są idealne i będą ładną dekoracją do prezentu :). O jak ja lubię takie świece, pewnie zapach jest obłędny! Nieśmiało ustawię się po te cuda :)). Co do zdarzeń świątecznych to w pamięci utkwiło mi tylko jedno. Kilka lat temu jechaliśmy do teściów na święta przez sam środek Puszczy Białowieskiej po stronie białoruskiej. W pewnym momencie taka zawierucha śnieżna nas dopadła, że widoczność była zerowa i musieliśmy zatrzymać się. Dzieci bardzo się bały. Po obu stronach puszcza, nikogo innego nie było, żadnego auta, tylko my i potworna zamieć. Nagle na spotkanie wychodzi nam rodzinka łosi :)). Synowi starszemu udało się zrobić zdjęcie, nawet na blogu pokazywałam :)). Widok łosi wśród śnieżnej zamieci był obłędny! Kiedy pogoda uspokoiła się wyruszyliśmy w dalszą drogę, ale widok ośnieżonej puszczy po stronie białoruskiej do dziś mam w pamięci. Istna bajka!!!
    Buziaki Aguś!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka piękna zawieszka będzie wspaniałym dodatkiem do każdego prezentu. Świec nigdy nie próbowałam robić choć może jeszcze kiedyś spróbuję:) Twoje Agnieszko są śliczne.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne zawieszki Agnieszko :) ja zdecydowanie należę do tych, co to cieszą oko i nie mam odwagi by zniszczyć tak cudną świeczkę!🙈 Z Bożym Narodzeniem zawsze kojarzę niezwykle rodzinne kolacje wigilijne, wspólne śpiewanie kolęd do późnych godzin nocnych by gromadką podążyć na Pasterkę. I te zaspy, które były te kilka lat wstecz... eh, szkoda, że teraz śniegu nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej Agnieszko, nie wiem czy łapie się na lubisia, bo ja nówka u Ciebie jestem, ale zaraz zagoszczę tu na dłużej. Mam dwie anegdotki jedną świąteczną: jak byłam małą dziewczynki z początków podstawówki byliśmy na święta u wujka, była cała rodzinka mojej mamy , więc troszkę dzieci nas było, jak przyszedł Mikołaj każdy z dzieciaków zauważył, a to że wujka Zdzisia nie ma teraz, wyszedł, ja ze ma zegarek wujka, kuzynka ze buty wujka a kuzyn, że koszule podobną do wujka, ale każdy po cichu wierzył ze to jednak św. Mikołaj, do dzisiaj wspominamy z kuzynkami te święta, najlepsze z wszystkich :) Druga anegdota świecowa: bawiłam się w robienie świec, podczas robienia świec, ozdób na stół na ślub syna, jak topił się wosk postanowiłam porobić karteczki i do nich zasiadłam, w międzyczasie się zapomniałam, ale na szczęście córka zgłodniała, weszła do kuchni, a tam ogień z garnka, nawet się plastykowy topielnik spalił, pożar zażegnany, przy pomocy męża, ale moja przygoda z produkcją świec się zakończyła. Piękne zawieszki. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  5. kurcze zapomniałam napisać gwiazdeczka z koralików przecudna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Aga piękne są te Twoje tagi z miejscem na życzenia, to świetny pomysł na niezobowiązujący prezent. Świeczka rewelacja, znam tylko jedną osobę, która ja robi z wosku pszczelego. Gwiazdka z koralików cudowna tym bardziej jestem nią zauroczona, że to dla mnie całkiem nieznana technika. Po prezencik oczywiście się ustawiam, ale zdarzeń Świątecznych na ten moment brak do opisania, chyba ze mój mini udar ( afazja) rok temu w pierwszy dzień Świąt. Do dziś dziękuję Bogu, że dobrze się to dla mnie skończyło i dziś jestem w pełni sprawna .
    Wszystkiego dobrego na Święta, zdrówka dla Ciebie i Twojej rodziny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Urocze zawieszki 🙂 Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Scrapka ❤

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne zawieszki, będą pięknym dodatkiem do prezentu :)
    Dziękuję za udział w wyzwaniu Scrapka :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo mi miło Was tu gościć 😊