Lubię Walentynki. Lubię zrobić coś zaskakującego dla domowników. Mniej lub bardziej różowego i z sercami. Bo na przykład córka cieszyła się z beżowych skarpetek w koty :) Z serduszek cieszyłaby się mniej ;)
Różowe serduszko było ❤ Od dziś kawa męża będzie wolniej stygła dzięki ocieplaczowi na kubek.
Ocieplacz zgłaszam do wyzwania Otwórz Szufladę "Serce" na blogu Szuflady.
Przypomniałam sobie przy okazji, że kiedyś robiłam szydełkiem więcej niż oczka. Kurs Pasartu odświeżył moją pamięć na temat słupków nawijanych :) I wprowadził pojęcie cluster stitch :) Zdaje się, że to ścieg pęczkowy.
Przypomniałam sobie przy okazji, że kiedyś robiłam szydełkiem więcej niż oczka. Kurs Pasartu odświeżył moją pamięć na temat słupków nawijanych :) I wprowadził pojęcie cluster stitch :) Zdaje się, że to ścieg pęczkowy.
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony ślad :)
Piękny kubek. Mam taki w zamyśle.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Polecam! Bardzo przyjemnie się robi :)
Usuńo kurcze Kochana, cudowny ocieplacz! az mi ochotę robisz na taki swój :)
OdpowiedzUsuńJa swojego jeszcze nie mam :) Ten jest męża :) Jestem ciekawa czy ocieplacz przeskoczy u Ciebie na pierwsze miejsce projektów, które masz w planach ;)
UsuńWspaniały ocieplacz.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Madziu :)
UsuńPięknie obdarowałaś Agnieszko swoich bliskich. Może i ja sobie taki ocieplacz wydziergam:)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam uściski.
Dziękuję, Ewuniu :) Tylko część upominków tu wymieniłam, bo najbardziej chciałam się pochwalić tym ocieplaczem. Polecam, bo to na prawdę działa i w dodatku można je wydziergać na różne sposoby :)
UsuńBuziaki!
Prześłiczny "otulacz". :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Wiolu :)
UsuńAle fajny ocieplacz :) Ten ścieg wygląda na bardzo skomplikowany, ale dla mnie szydełko to ogólnie czarna magia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu :) Uwierz mi, tylko tak wygląda :) Ten kurs Pasartu jest bardzo dobry. Co prawda na początku co pół sekundy robiłam stopklatkę, ale jak już załapałam rytm, szłam jak burza :)
UsuńPiękny ocieplacz na kubek. Specjalnie dla Ciebie uzupełniłam wpis na świrach, znajdziesz w nim teraz link do robienia kwiatków. Zajrzyj sobie w wolnej chwili. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, Violu! Już sprawdziłam i na pewno spróbuję zrobić, bo od dawna takie różyczki mi się podobają :)
UsuńJaki cudny, jest naprawdę uroczy. Kolory dobrałaś idealnie :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, bo ja szydełka nie potrafię ogarnąć, próbowałam kilka razy i nic z tego :P
Dziękuję, Asiu :) Jestem dumna z siebie, bo od lat szydełkiem tylko bransoletki koralikowe dziergałam :)
UsuńSuper ! Po prostu super:)
OdpowiedzUsuń