W ciągu ostatniego roku największym powodzeniem cieszyły się bransoletki gąsieniczki.
Większość z nich nawet nie doczekała zdjęcia ;) Ale kilku dopisało szczęście
Większość z nich nawet nie doczekała zdjęcia ;) Ale kilku dopisało szczęście
Pierwsza szczęściara
Druga
Trzecia i czwarta w duecie
Piąta-nieco inna od pozostałych, gdyż po wykorzystaniu wszystkich posiadanych przeze mnie koralików w odcieniu matowego żonkila okazało się, że bransoletka jest za krótka. I tak trochę z konieczności przedłużyłam ją wstawkami z koralików Fire Polish 6mm.
Ze specjalnymi pozdrowieniami dla pani Gosi, która zareklamowała mnie swoim koleżankom :)
Dziękuję za odwiedziny :)