wtorek, 30 kwietnia 2013

Czasem dostanę coś ja, czasem ktoś inny... i znowu ja.... i znowu ja :)

Z czeskimi koralikami Preciosa z racji ich niewielkiej dostępności, spotykałam się tylko na zdjęciach. Ale na blogach Weraph i Anette znalazłam informację, że Preciosa wysyła próbki po wypełnieniu ankiety. Mało tego-raz w miesiącu wybierają 4 osoby, które dostają do wypróbowania okrągły kilogram koralików. Spróbowałam, wypełniłam i po kilku tygodniach dotarła koperta z paczuszką, a w niej Preciosa Twin. I ulotki z propozycjami wykorzystania. Szybko powstały kolczyki :) 






W marcu byłam gościnną projektantką w Szufladzie. W moim wyzwaniu  "Łuki, fale i spirale" nagrodziłam Dagę  z bloga Daget-art za jej książeczkę. Niespodzianka już dotarła, więc pokazuję, co zawierała.


Z kolei Justyna z bloga Zwariowane twory Tiby5 w swoim candy wylosowała dla mnie bransoletkę dla obserwatorów :) Zupełnie inna od moich tworów, co tym bardziej mnie ucieszyło. No i w ogóle piękna! 




Moje córcie dbają o moją linię, więc herbatniki zabrały, a wafelek... postanowiły podzielić po połowie :)

Mój blog został ponownie wyróżniony. Tym razem przez Turkusowo mi

Dziękuję :) Nominowanym zadane zostały pytania:


1. Piekło czy niebo? Oby czyściec ;)
2. Jaką biżuterię nosisz najchętniej? Nietuzinkową. Własną, innych rękodzielniczek, sklepowo-masową. Musi mnie zachwycić.
3. Dobra książka czy dobry film? Co dla kogo znaczy „dobre” :-) Wszak o gustach się nie dyskutuje. Generalnie wolę książkę, ale wszystko zależy od danej chwili. A ostatnio i tak zwyciężają koraliki :-)
4. Złoto czy srebro, a może platyna? Srebro
5. Co cię najbardziej kręci? Obroty w tańcu z mężem ;)
6. Kawa czy herbata? Zdecydowanie kawa
7. Która pora roku sprawia ci najwięcej radochy? Lato. W wydaniu typowo letnim, niestety rzadko obserwowanym w naszej strefie klimatycznej ;-)
8. Jak byś miała jechać na bezludną wyspę co byś zabrała ze sobą? Rodzinę! A z rzeczy? Spytałabym męża, co by się nam najbardziej przydało ;-) No i to by zależało od tego, ile tego by można było zabrać. Gdyby tylko jedną, to chyba nóż. A jak więcej, to gdzieś bym wcisnęła moje koraliki ;D
9. Ulubiona muzyka? Nie jestem specjalną ekspertką od stylów w muzyce. Lubię taką, przy której nóżki same rwą do tańca a pupcia zaczyna żyć własnym życiem ;D
10. Ulubiony kolor to...kolory ziemi
11. Blog jest dla mnie...rodzajem pamiętnika.

I podtrzymam zasadę nieprzekazywania dalej nominacji

niedziela, 14 kwietnia 2013

Więc chodź, pomaluj mój świat na żółto i .... nie tylko

Wiooooooosna nananananana :) No!
I mnie się udziela entuzjazm i zwiększa się chęć do życia. Euforia dopadła mnie taka, że aż za mycie okien się wczoraj wzięłam. I gdyby wiosenny deszcz nie lunął, obskoczyłabym wszystkie 11 :) Udało się z 4.  
Wyczekując kwiecia na drzewach uszyłam kwiata sztucznego, który będzie towarzyszyć niezależnie od pogody i temperatury. Moja pierwsza broszka. Według fantastycznego kursu Magdy z bloga Rainbow Fantasy by Bilq


W roli głównej kaboszon-piasek pustyni

Toho: purple green iris, lt topaz, burnt orange i hematite

Lekko onieśmielona modelka ;)
 Myślę, że wpisuje się w konwencję Wiosennego Wyzwania w Kreatywnym Kufrze. Zgłaszam ją. Jako moją drugą pracę. Pierwsze były kolczyki.

Na blogu Ricamar Gioielli wpadły mi w oko kolczyki. Przemyślałam technikę i, choć nie jestem do końca przekonana czy peyote jest tu idealne, uszyłam. Energetyczne choć stonowane. Żółto-fioletowe.

Lt topaz i wisteria lined


One z kolei stworzone zostały z myślą o wyzwaniu  Żyj Kolorowo na blogu Pomorskie Craftuje.

Dzięki Monice poznałam Milenę ze Spaceru Po Wyobraźni, tworzącą piękne grafiki. Na profilu Mileny na FB można było wygrać jedną z nich. Szczęścia mi zabrakło, ale Milena przygotowała pocieszajkowe zakładki do książek. Dostałam dwie :) Zazdrośćcie mi :)

Książka pochodzi z mojego tajemniczego szkolenia poniekąd "rękodzielniczego" ;)

 Na parapecie już powiew lata. Pomidorki chylą łepki ku słońcu :)



wtorek, 9 kwietnia 2013

Grasz w zielone? GRAM! Masz zielone? MAM!

Pamiętacie tę grę? :)
Kulkowe kolczyki dorobiłam dla siebie do kompletu z bransoletką prezentowaną już wcześniej. Wszystko Toho 11/o. Cudnie się mienią, łapiąc światło. Zaklinania wiosny ciąg dalszy.



Poczyniłam też bransoletkę modyfikując wzór tej wcześniejszej. Zainspirował mnie krawat :) Poważnie. Tak mi się spodobał, że stwierdziłam, że muszę mieć taką bransoletkę! Nawet sprułam prawie skończony wisior (od października ciągle coś mi nie pozwala go skończyć) dla szarych koralików :) Miała być też wsuwana przez nadgarstek, jak powyższa, ale ostatecznie zabrakło mi opaque cherry, a nie było z czego spruć :) Więc jest zapinana tooglem. Jest czerwona (co prawda ma dodatek czerni, szarości i bieli), więc zgłaszam ją na wyzwanie Budzimy Wiosnę kolorami - CZERWONY na blogu Pomorskie Craftuje




I na koniec coś, co też dłużej w kolejce czekało na wypróbowanie - rozgwiazda. Nie miałam cierpliwości na drugą sztukę, więc stała się zawieszką do telefonu.



poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Myślę sobie, że ta zima kiedyś musi minąć...

...ale póki co nawet prace zimową tonację narzucają. Wpadłam w przelotny romans ze sznurkami. Zaplotłam bransoletkę na wzór TEJ.



I kumihimo najprostszym wzorem uwiłam




A na stronie Pasartu na FB wpadł mi w oko tutorial na bransoletkę plecioną z trzech sznurków. Tak mi się spodobało, że zrobiłam własną. Jeśli któraś z Was chciałaby też spróbować podpowiem, że co najmniej 1,5 metrowe sznurki trzeba mieć. Jak krótsze, to szkoda wysiłku, bo się tylko na darmo napracujecie. Wiem, co piszę ;)




Wielkanoc dobiega ku końcowi (choć mam wątpliwości czy to aby to święto). Chciałam się pochwalić, jakie jajka karczochowe do swoich koszyczków "poczyniły" moje córcie ;D  Ja składałam wstążki, a one wtykały szpilki (przynajmniej do pewnego momentu). Ale chwalą się, że one same :) Skręcone powstało (z lekką modyfikacją) według kursu Karoliny z bloga Świat Filografii






Zostałam też wyróżniona na dwóch blogach. Dziękuję Dziewczyny za docenienie moich pasji.

Najpierw nominowała mnie Patrycja z bloga Zakątek Pieguski

Jej pytania i moje odpowiedzi:


1.Twoja największa pasja?
O prym walczą nieprzerwanie gotowanie i koralikowanie :)

2.Kawa czy herbata?
Kawa

3.Wiosna czy lato?
W naszym klimacie te pory roku nie występują ;) Lato

4.Słodycze czy konkrety?
W pierwszym momencie dusza zaryczała słodycze, ale bez konkretów nie da rady. Więc i to i to.

5.Rower czy hulajnoga?
Rower, na hulajnodze w życiu nie jeździłam

6.Ulubione danie?
Za dużo by wyliczać. Aż mi ślinka pociekła.

7.Romans, komedia, dramat, horror czy kryminał?
Każdy z tych gatunków miał okres panujący w moim życiu. Każdy nadal bywa gościem. Serce waha się między komedią a kryminałem. Między „starą” Chmielewską (Lesio mój idol) a MacLeanem

8.Obcasy czy płaskie obuwie?
Wizualnie obcasy, ale do pracy tylko płaskie

9.Najpiękniejsze wspomnienie z dzieciństwa?
Biwak rodzinny, który z weekendu przeciągnął się do dwóch tygodni i skutkował ściągnięciem połowy dobytku nad jezioro. Całe dnie z rodzeństwem samopas buszując po okolicznych polach i lasach, nikt się nie potopił, nikt nikogo na policję za brak należytej opieki nad dziećmi nie podał. Nie do pomyślenie teraz.

10.Książka czy film?
W zależności od nastroju

11.Ulubione powiedzenie?
O matko kochana!

Nominowała mnie również Joanna z bloga Szyć albo nie szyć





Jej pytanie i moje odpowiedzi:
 

1. Najbardziej 'odjechane' zwierzę, które chciałabyś mieć (albo roślina)...
Zmienię formę „chciałabym na mogłabym. Mogłabym mieć jaszczurkę. Ale snu z powiek jej brak mi nie spędzi
 
2. Pierwsza randka w...
na pomoście nad jeziorem
 
3. Najładniejsze imię żeńskie...
Agnieszka ;)
 
4. Dom z ogrodem czy mieszkanie z balkonem, a może bez...
Dom z ogrodem-coraz bliżej
 
5. Niezbędna rzecz w torebce...
W mojej-bałagan ;)
 
6. Poezja czy proza...
Proza, choć jeśli Szymborskiej to może być i poezja
 
7. Lepiej się czujesz w kuchni nowoczesnej (metal i szkło) czy rustykalnej (drewno, starocie)...
Coś pomiędzy
 
8. Ulubiona piosenka...
Różne, ostatnio Lykke Li-„I follow Rivers
9. Boże Narodzenie czy Wielkanoc...
Oba święta
 
10. Idealne miejsce na wakacje...
Bez znaczenia, byle z rodziną i byle było ciepło
 
11. Co Cię skłoniło do prowadzenia bloga?
Chęć poznawania innych rękodzielników, ich pasji i rozpropagowania moich zainteresowań

Podtrzymam swoje postanowienie i nie przekażę dalej nominacji :) Wszystkie jesteście wyjątkowe, cenię Was i Wasze prace i nie chcę nikogo ani pominąć ani na siłę uszczęśliwiać.