Kiedy zaczynałam moją przygodę z blogowaniem, zostałam nagrodzona przez Jagodę wisiorem. Wisior był piękny.
Ale po ponad roku zwyczajnie mi się znudził :) A ja tak już mam, że wymyślam w takich momentach nową odsłonę. Doszło więc do cięcia, prucia i demontażu. I piękna dama zyskała nowe szaty.
I na modelce.
Zmotywowałam się na ostatnią chwilę do wykonania pracy na wyzwanie na blogu Altair Art Naprawdę jaka jesteś...
Pomysł chodził mi po głowie od samego początku ogłoszenia wyzwania, ale chęci do pracy brakowało. Ale jest. Moje pierwsze LO :) Clean&Simple. Z kolażem zdjęć mojej córci, gdzie jak na dłoni widać zmienność kobiecą :) Kiedy w ciągu kilku chwil potrafimy przejść od euforii do głębokiej rozpaczy, paradoksalnie nie znając nawet przyczyny takiej zmienności :)