Matowy róż z paczuszki o Preciosa Ornela. |
Oraz TR Innocent Pink i Wisteria Lined |
A jak moje sroki zobaczyły ten róż, zażądały dla siebie też różowych :) No to to wydziergałam (na razie jedną) czekając na moje rehabilitujące się dziecko. Maksymalna słodycz - róż do kwadratu :) We serduszka ;)
Spodobał mi się u kogoś pomysł sznurków posplatanych w bransoletce peyotowymi obrączkami. A ponieważ sznurek jakimś cudem został mi tylko różowy ;)
Ale różowo i radośnie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńTaaaaaa :) Ociekająco słodyczą :)
Usuńróżowiutko - ładniutko :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie . Za "chwile" candy . http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Pozdrawiam:)
Dziękuję :) Chętnie skorzystam z zaproszenia :)
Usuńrzeczywiście słodko, bransoletki dla księżniczek :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :) Aż zęby bolą ;)
UsuńJa z koloru różowego już wyrosłam ale w końcu mamy prawie wiosnę, więc wszystkie kolory dozwolone. A tak poważnie to świetnie wyglądają te bransoletki. Szczególnie ta pierwsza - fajne zestawienie odcieni. Miłego weekendu Agusiu!
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, ze wyrosłaś :) Wiosna daje usprawiedliwienie :D
UsuńDziękuję Ci za miłe słowa :) I również na przekór pogodzie życzę udanego weekendu :) Buziaki
cudne:) moje serce skradła sznurkowa:) od Ciebie bransoletkę noszę z dumą:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńlogo w Wordzie zrobiłam.
UsuńDziękuję, Wando :) Miło mi :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbransoletka prezentuje się bardzo fajnie ! jest śliczna ! :)
OdpowiedzUsuńtakie cukiereczki tworzysz az mi sie zachcialo wyszperac moje koraliki I igle, nie widzialy swiatla dziennego od wiekow:/
OdpowiedzUsuńHey jestem Sabinka ,
OdpowiedzUsuńbardzo przyjemnie czyta się twoje teksty, zapewne odwiedze twojego bloga też nie raz, a tymczasem pozdrawiam oraz proponuję wejść na moją strone internetową