Blog Wymarzona Książka wspólnie z wydawnictwem Egmont zaprosili we wrześniu wszystkich chętnych do wzięcia udziału w MIĘTOWYM wyzwaniu.
Wyzwanie polegało na przeczytaniu i zrecenzowaniu
przynajmniej jednej książki Ewy Nowak z serii Miętowej.
Wydawnictwo Egmont miało prezent dla czytelników nie znających twórczości Ewy Nowak i można było poprosić ich o przesłanie jednej dowolnie wybranej powieści tej autorki :)
Skoro można było, poprosiłam i dostałam.
Bohaterkami książki są dwie przyjaciółki tuż przed maturą, Kamila i Dorota. To ten typ przyjaciółek, które opowiadają sobie absolutnie wszystko. O rodzinach, problemach, szkole, chłopakach, marzeniach i planach.
Ale czy na prawdę da się opowiedzieć wszystko?
Ich przyjaźń zostaje wystawiona na próbę, kiedy pojawiają się sekrety, o których wstyd powiedzieć drugiej stronie.
Choć ukrywają różne grzeszki mając dobre chęci, wiadomo, co jest takimi chęciami wybrukowane.
Paradoksalnie wyjawienie prawdy nie przynosi ulgi i oczyszczenia, bo otoczenie nie daje wiary w wyznania.
Książka o nastolatkach u progu dojrzałości, ale opisująca problemy dotykające nas w każdym wieku.
Skłaniająca do zastanowienia się czy przemilczając problemy dotyczące bliskich nam osób, o których one nie wiedzą, kierujemy się ich dobrem czy swoim świętym spokojem.
Pozwalająca z dystansem i nawet uśmiechem spojrzeć na swoje kompleksy.
Skłaniająca do refleksji nad tym czy rodzice obecni w domu są na pewno lepsi od tych pozostawiających dzieci pod opieką dziadków.
Ostrzegająca przed popełnianiem różnych grzeszków, bo "wspomnienia są gorsze niż teraźniejszość, bo już nic z nimi nie możesz zrobić. Musisz je mieć. I to jest straszne."*
Przyjemnie mi się czytało tę powieść i na końcu pomyślałam, że cieszę się, że nie mam już tych nastu lat :)
I przypomniała mi się seria "Jeżycjada" Małgorzaty Musierowicz, którą zaczytywało się moje pokolenie. Myślę, że Ewa Nowak jest jej wspaniałą następczynią.
Polecam
* Cytat z powieści "Kiedyś na pewno"
Wyrażam zgodę na opublikowanie
recenzji na blogu Wymarzona
Książka
Ciekawie opisałaś książkę, zainteresowała mnie bardzo.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za recenzję ;)
OdpowiedzUsuńBrzmi zachęcająco, może i ja się skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię Agnieszko bardzo ciepło.
:)
OdpowiedzUsuńNiby nie moja tematyka ale recenzja bardzo udana:) i zachęcająca do przeczytania:)
OdpowiedzUsuń