Scrapowe prace podobają mi się od samego początku mojej przygody z blogowaniem. Kilka, autorstwa Moniki i Doroty, nawet posiadam. Nie mam dwóch lewych rąk ,więc zrobiłam kartkę kopertówkę w prezencie dla mamuni :) Była to droga przez mękę, ale spodobało mi się. I za drugim podejściem postanowiłam chwycić kilka srok za ogon :)
W ramach zabawy z kolorowymi papierami powstało kilka kwiatków. Pierwsze niezwykle... nieudane. Ale jednak praktyka czyni, no może nie mistrza, jednak kolejnych wstydzę się już tylko trochę :)
Jedna z różyczek (moja modyfikacja kursów Basi i sasilli) zaistniała jako element mojego pierwszego Taga.
Wspominana już Monika robi różne cudowne rzeczy z papieru. Większe i mniejsze. Jej popisową miniformą są magnesy, na których wykonanie zrobiła tutorial. A ja z niego skorzystałam. Z takim efektem :)
Koralików z pewnością nie zostawię, ale prawdopodobnie co jakiś czas wdam się w jakiś romans ze scrapowymi formami :)
No to kochana Agnieszko wpadłaś! Teraz nie uwolnisz się od kartek tak łatwo. To wspaniale, bo widzę że masz do tego serce. Ten tag jest świetny. Nie rozumiem tylko dlaczego wstydzisz się tej róży - jest prześliczna. Magnesik też uroczy. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj wpadłam, Ewo :) Dziękuję Ci za tyle miłych słów :)
UsuńRóży wstydzę się trochę, bo ja perfekcjonistka jestem :)
Pozdrowionka
Twoje romansowanie z papierem bardzo mi się podoba. Kwiat jest wspaniały :) Magnes wyszedł super, spodobał mi się wycięty wzorek. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Koleżanko za dobre słowo i za podzielenie się swoim pomysłem na magnesy :) Wzorek wyczarowałam dziurkaczem zakupionym w biedronce :) W zestawie z 2 maleństwami za niecałe 11 zł :)
UsuńPozdrowionka
No proszę, jaki fajny użytek można zrobić z dziurkacza brzegowego!
OdpowiedzUsuń"W niebieskim ogrodzie..." czyje to jest? Zaciekawiły mnie słowa, które wydrukowałaś.
OdpowiedzUsuń