Powrót do źródeł. Od takich kolczyków zaczynałam.
Zgłaszam je do wyzwania #45 na blogu DIY zrób to sam "Koła i spirale"
Użyłam drut pamięciowy. Jego wygięcie jednocześnie ułatwiało i utrudniało pracę. Ułatwiało, bo już miałam stworzony kształt, ale i utrudniało, bo wewnętrzne koło ucięłam krótsze. No i strasznie twardy okazał się ten drut i namęczyłam się ze zrobieniem oczek. Potem z pomocą drucika wplotłam koraliki powlekane i szklane.
Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa 😊
Mimo przeciwności, kolczyki wyszły pięknie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie na blogu DIY, DT Monika
Dziękuję :) Rzeczywiście trochę pod górkę miałam ;)
UsuńWyszły świetnie! Bardzo lubie takie kolczyki. Życze powodzenia i dziękuje za udział w wyzwaniu DIY. Pozdrawiam, DT DIY Magdalena
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO wow, ale fajne! Ciekawy wzór :) Piękne kolorki użyłaś w środku :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiło mi :) Wiesz jak to czasem jest, że od razu masz w głowie całą wizję... Tu tak właśnie było.
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Agnieszko jeśli tak fajną biżuterię wykonujesz zawsze jak masz pod górkę to co powiesz jak idzie z górki. Bardzo urocze kolczyki. Dziękuję za udział w naszym wyzwaniu. Pozdrawiam serdecznie. DT Bogumiła
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wysiłek się opłacał :)
UsuńPiękne :) bardzo podobne do tych, które kupiłam nad morzem podczas kolonii :), nie były one czasem Twoje?
OdpowiedzUsuńMogły być moje, jeśli osoba, która je ode mnie kupiła, sprzedawała je potem nad morzem 😂
Usuń