Maleństwo bywa niezwykle absorbujące i "starszyzna" czasem się burzy. Wczoraj udało się jednak całą godzinę poświęcić "naradzie starszych" :) Posiedzenie było nadzwyczaj owocne... choć bardziej pasowałoby określenie "okwiecone" :) Po walce z nożyczkami, bibułkami, klejem, wykałaczkami, a nawet kaszą manną...
... zaczęło się formować...
....by ostatecznie zająć miejsce w wazoniku :)
i "Żyj kolorowo" w Pomorze Craftuje
Całą zabawę sponsorowała i nadzorowała "Komisja":)
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod ostatnim postem. Zmykam do Basilli-Głodzilli :)
krokusiki śliczne ale maleństwo przesłodkie:)
OdpowiedzUsuńMasz teraz Agnieszko dwie pomocniczki! Bukiecik jest przeuroczy! A Twoje maleństwo bardzo słodkie. Podziwiam Cię, że przy takiej gromadce masz jeszcze czas na tworzenie. Przesyłam buziaki dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńJakie piękne krokusy :) Konkurencja Ci rośnie ;)
OdpowiedzUsuńcudne krokusy :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne krokusy, Gabrysia jest bardzo zdolna, dziękuję za zgłoszenie do wyzwania w Szufladzie.
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne kwiatki. Widzę, że dziewczyny też zaczynają pałać miłością do robótek ręcznych. A Basieńka prześliczna
OdpowiedzUsuńNo, no, niezły skład! Wiosna u Was chyba wcześniej niż za oknem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!